Fajne ekspresy są fajne.
Nowe fajne ekspresy są fajne bo są fajne i nowe.
Tu nie ma się co spierać. Najnowsze maszyny poza tym, że są piękne, mają całe mnóstwo dodatkowych funkcji, systemów i mechanizmów, które ułatwiają nam pracę, są super stabilne temperaturowo i bardzo dokładne.Dzięki temu jesteśmy w stanie wyciągnąć z ziarna maksimum.
Ale czy to oznacza, że stare jest be?
Nie dla nas.
Przelane przez nie hektolitry kawuchy i miejsca, w których tą kawę parzyły składają się na całkiem fajną historię, którą szkoda zakończyć przez zaniedbanie. Postanowiliśmy, więc dopisać do tych historii jeszcze parę zupełnie nowych stron. A niech sobie dziadeczki jeszcze pożyją!
Na naszym Dolkowym blogu będziemy, przedstawiać Wam kolejnych bohaterów naszych opowieści. Maszyny, które teoretycznie powinny odejść już na zasłużoną emeryturę ożywimy i pozwolimy im wesoło zaparzyć jeszcze niejednego szota.

Przez nasze Dolkowe, rączki przewinęło się już sporo różnych ekspresów m.in. : La Cimbali Junior i M30 Bistro, Italcrem Nera, Iberital L’Anna, Nuova Simonelli Premier Maxi, Nuova Simonelli Appia II, Sofia, Fracino i Sanremo Milano.
Żaden z nas nie jest profesjonalnym serwisantem. Z każdą maszyną uczymy się tego fachu.
Po prostu lubimy patrzyć jak wracają do życia. To bardzo przyjemne 🙂
Kolejny bohater wjeżdża na nasz stół już za parę dni.

A co to będzie za jeden? Przyjedzie to Wam się sam przedstawi.
Hej pa!