Automatyczny ekspres ciśnieniowy – wg. najnowszych danych niekwestionowany lider wśród całego rynku urządzeń do przygotowywania kawy.
Ponad 92 % rynku wśród wszystkich tego typu sprzętów to delikatnie mówiąc całkiem dobry wynik.
Skąd to się bierze?
Czy automaty to faktycznie takie kozaki?
Przez długi czas sam byłem totalnym przeciwnikiem tego typu sprzętów (żeby było zabawniej było to w okresie, w którym byłem odpowiedzialny za sprzedaż takowych 😛 ).
Twierdziłem, że jak w domu kawę pić to tylko przelew, kawiarkę, frencza itp., a jak już lubisz espresso, cappuccino, latte no to sorreczka, ale tylko do kawiarni goń.
„Bo przecież taki domowy ekspres automatyczny nie wyciśnie Ci takiego gęstego i złożonego espresso jak prawdziwy kawiarniany kombajn”.
Śmieszyły mnie mocno też te wszystkie puchate kapuczyny i latte.
„Ja bym na mojej kolbówce spienił dużo lepiej!”

Niby tak ale dopiero po czasie dotarło do mnie, że nie koniecznie o to chodzi. Co prawda, byłem w stanie zrobić najlepsze kapuczyno w okolicy gdy przychodzili do nas Goście, bo w pokoju obok stało pięć takich kombajnów. Było tylko jedno małe ups. „Okej zrobię Ci kawę ale poczekaj proszę pół godziny, bo mam ekspres wyłączony”….:D
Domowy ekspres automatyczny jest dobry, bo jest automatyczny i domowy.
EUREKA!
Takie proste, a zajęło mi trochę czasu, żeby to do mnie dotarło.
Nadal nie jestem ekspertem w ekspresach automatycznych ale wiem, że jest to urządzenie, które w znaczący sposób wpływa na rozpowszechnianie i picie coraz lepszej kawy wśród domowych użytkowników.
Może nie będzie to tak doskonały i dopracowany napój jak w Twojej ulubionej kawiarni, ale z pewnością będzie to najlepsze espresso tego poranka, gdy zaparzysz je przy pomocy swojego palucha wskazującego. KLIK!
Latte dla żonki? Proszę bardzo żono. Twój domowy barista przyrządzi Ci najlepsze latte. KLIK!
Obecnie producenci ekspresów domowych urządzili sobie zawody „kto zmieści więcej bajerów w swoim sprzęcie”. I bardzo dobrze. Niech sobie konkurują, ponieważ te wszystkie usprawnienia (lepsze żarna, bardziej rozbudowane listy dostępnych kaw, opcje kompozycji własnych napojów itp) pomagają nam uzyskiwać coraz lepsze napary.
Musimy tylko pamiętać o podstawowej zasadzie : „jeśli wsypiesz do młynka dobrą kawę, to wypijesz dobrą kawę”. Jeśli tego nie zrobisz, nawet najdroższy sprzęt Cię nie uratuje.
Kilka tipów na koniec, które wpłyną na poprawienie smaku Waszej kawy z domowego automatu.
– Profil palenia kawy. Polecamy ziarna, które są wypalone na profil średni lub odrobinę ciemniejszy niż średni. Przy dobrej jakości kawy, ekspres jest w stanie rozwinąć wtedy ich najlepsze cechy charakterystyczne. Bardzo ciemno palone kawy przysłonią Wam te cechy mocną goryczą, natomiast kawy palone zbyt jasno zaatakują Was nadmierną kwasowością. Jasne ziarna zostawmy pod przelewy.
-Zwracajcie uwagę na datę palenia. Przyjmuje się, że ziarno wypalone na profil średni powinno się zużyć do 3-4 miesięcy od daty wypalenia.
Jeśli na wybranej przez Was paczce nie ma takiej informacji UCIEKAJCIE!
-Fanom bardziej klasycznych smaków polecamy kawy o profilach smakowych idących w stronę czekolady, orzechów karmelu. Świetnie sprawdzą się też w połączeniu z mlekiem. Nasze Dolkowe kawy, które są w tym klimacie to przede wszystkim Brazylia Santos, Honduras i nasze najmłodsze dziecko – Czarna z Mlekiem.
-Dla smakoszy kaw przede wszystkim czarnych charakteryzujących się fajną kwasowością polecamy Kolumbię
-Regulacja żaren. Wszystkie ekspresy automatyczne z wbudowanymi młynkami mają możliwość regulacji stopnia zmielenia. Jeśli pijecie głównie kawy w formie espresso albo budowane na bazie espresso (cappu, latte, flat white) warto ustawić zdecydowanie drobniejszy przemiał. Dzięki temu wyciągniecie ze swojej kawy jeszcze więcej smaku i aromatu. Jeśli natomiast pijecie kawy w formie „caaały kubas dużej czarnej kawy” – rozkręćcie swoje młynki. Zapobiegniecie w ten sposób przeparzeniu się naparu.
Psssst. Regulujcie swoje młynki gdy pracują (szczególnie gdy skręcacie je na drobno) – uratujecie w ten sposób sprzęt od uszkodzenia.
– Czystość. Totalnie podstawowa sprawa! Awarie ekspresu automatycznego spowodowane są najczęściej nieodpowiednim czyszczeniem ,albo w ogóle jego brakiem. Drobinki i tłuszcze z kawy przedostają się w przeróżne miejsca i gdy zbierze się ich nadmiar potrafią „zakleić” maszynę. Układy spieniające mleko to też jedne z najbardziej narażonych na uszkodzenie jednostek.
Dlatego, jeżeli ekspres krzyczy WYCZYŚĆ MNIE!!! to po prostu to zrób 🙂 Odwdzięczy się za to wesołym burczeniem podczas wykonywania dla Ciebie kolejnych szotów.
Na koniec pozostaje życzyć mi tylko dla Was smacznej kawy w domu! Bawcie się i eksperymentujcie! Zmieniajcie ziarna i szukajcie tych swoich „ulubionych”, a jeśli już takie znajdziecie to szukajcie dalej, żeby nie było nudy 😛
Hej pa!