Barista na targi ślubne w Rzeszowie

Od samego początku istnienia Dolki podstawowym założeniem było „docierać z dobrą kawą wszędzie gdzie się tylko da”. WSZĘDZIE to słowo klucz. Wszyscy wiedzą, że żeby napić się dobrej kawy można zrobić to w kilku miejscach. Przede wszystkim wypijesz ją w kawiarni, która zna się na rzeczy i na poważnie podchodzi do tematu. Poprzez zakup dobrego ziarna , oraz jego odpowiednie przygotowanie przez odpowiednio przeszkolony personel jest w stanie zaserwować Gościowi kawiarni pyszny napar. Opcja druga – jeśli masz fajne ziarno w domu i sam/ sama, umiesz je zaparzyć to wypijesz dobrą kawę u siebie. I dochodzimy do opcji trzeciej, która jest (jeszcze) dla większości ludzi zaskoczeniem czyli - dobrej kawy napijesz się na weselu!

A mówiąc konkretniej, na weselu, na którym za kawę odpowiedzialna jest DOLKA. Halo tu Radio Dolka. Nadajemy audycję o weselnym #kawołączeniu I właśnie! Nie jest to żadna wiedza tajemna. Wręcz przeciwnie staramy się trąbić o tym najszerzej i najgłośniej jak to tylko możliwe. Niestety do wielu osób nie dotarła jeszcze ta radosna nowina, więc nie ustajemy w tym naszym Dolkowym trąbieniu. A jedną z naszych ulubionych form puszczania w świat informacji, że Dolka wraz ze swoimi ekspresami grasuje jako barista są targi ślubne. I właśnie! Wczoraj czyli 02.02.2025 odbyły się 22gie Podkarpackie Targi Ślubne, których byliśmy po raz 7 uczestnikami. Bardzo nam miło i dziękujemy za ponowne zaproszenie! Sama impreza miała miejsce na Hali Podpromie w Rzeszowie w niedzielę między 10:00, a 17:00, ale my z całym naszym kawowym majdanem zjawiliśmy się na miejscu już dzień wcześniej, żeby odpowiednio przygotować stoisko.

Targi ślubne oczami baristy - Jedna Dolka, wiele opcji.

W tym roku motywem przewodnim było BLACK & WHITE! Czyli dwa różne sety naszych barów i ekspresów, które każdy może dopasować do wystroju / charakteru lokalu, w którym odbywa się przyjęcie. Zawsze staramy się jak najlepiej wkomponować w otaczające nas tło, więc do lokalu w stylu glamour przyjedziemy z białą Appią, którą postawimy na eleganckim skórzanym barze, a na wesele w stodole, czy karczmie nasza czarna Simonelli, wjedzie na barze drewnianym. Ale od początku. Pierwsze rozmowy rozpoczęły się już tuż po otwarciu bram, co było dla nas niemałym zaskoczeniem, ale i powodem do dumy! Jeszcze do niedawna prezentowanie usługi baristy na weselu wiązało się z bieganiem za ludźmi z ulotkami w stylu „weź pan, weź pan!!”, człowiek uciekał, bo ten dziwny gość w fartuchu coś chce. A w fartuchu kiepsko się biega, więc goniony najczęściej uciekał. Usługa barista na targi i wesela kiedyś totalnie nieznana i niepowiązana w żaden sposób z weselem dziś zapuszcza korzonki coraz głębiej i staje się powoli częścią „weselnej dobrej jakości”. Cieszymy się, że to my w dużej mierze jesteśmy tymi ogrodnikami, co o te korzonki dbają.

Podkarpackie Targi Ślubne 2025 z mobilnym baristą

Zmiany, zmiany, zmiany…
Z przyzwyczajenia gdy słyszę odpowiedź „ Tak – słyszeliśmy o takiej opcji” mam ochotę wykrzyczeć „ SEEEERIO??!!” - ale spokojnie, nie robię tego :D No więc właśnie. Na tych targach ślubnych cudowne było to, że przede wszystkim mogliśmy pogadać z ludźmi, którzy sami do nas podchodzili, bo byli zainteresowani tematem poczęstowania swoich Gości dobrą kawą. Wiedzieli, że skoro mają śliczną salę weselną, dobre jedzenie, słodki, pyszny tort to ostatnie czego im trzeba w tym zestawie to… zwietrzała parzucha z puszki, albo automatyczny ekspres klikany, który co dziesiątego gościa wita słowami „Hej! Miło Cię widzieć! Owszem zrobię Ci kawy, ale najpierw wywal mi fusy. Albo dolej wody. Albo dolej mleka. A jak już ma wszystko to dorzuca na koniec „patrz jakie wspaniałe kapuczino Ci zrobiłem. Spójrz na te piękne bąble!”

Przekrój wesel, o których rozmawialiśmy był ogromny. Od malutkiego przyjęcia rodzinnego dla 20 osób po ogromniaste imprezy dla 250 Gości.

Nie lubimy szablonów, dlatego do każdej imprezy podchodzimy indywidualnie.
Młodzi chcą wesele w stylu włoskim? Nie ma sprawy. Espresso, będzie lało się strumieniami!
Panna Młoda jest fanką latte z syropem karmelowym? Zapisane!
Hajtacie się sierpniu i chcecie Espresso Tonic? Żaden problem – zapisane!
W rodzinie preferowane jest mleko bez laktozy – spoko, mamy je w standardzie. Tak samo jak roślinne.
Młody wymarzył sobie dripa na swoim weselu? - okej, powiedz mi tylko jaką kawę lubi.

Błyskawicznie zleciała nam ta niedziela. Dziesiątki rozmów, śmichów chichów, wypełnionych ankiet, zaparzonych szotów i wylanych latte artów. To co? – widzimy się przy weselnym barze! Dolka Twój barista na wesele.